czwartek, 10 stycznia 2013

Nicholas Sparks "List w butelce"



Niezwykła opowieść o miłości. Według mnie jest to jedna z najlepszych powieści Nicholasa Sparksa. Theresa Osborne , dziennikarka z Bostonu , samotnie wychowująca dwunastoletniego syna spędza nadmorskie wakacje nad zatoką Cape Cod. Podczas spaceru brzegiem plaży Theresa znajduje butelkę. W środku był list miłosny napisany do zmarłej żony i zaczynający się od słów : „Moja najdroższa Catherine , tęsknię za Tobą , ukochana , tak jak zawsze , ale dzisiaj było mi bardzo ciężko , bo ocean śpiewał o naszym wspólnym życiu” . Przejęta historią pary kochanków Theresa rozpoczyna poszukiwania człowieka , który potrafił tak mocno i wiernie kochać. Tajemniczym mężczyzną okazuje się być Garrett Blake – instruktor nurkowania i właściciel sklepu ze sprzętem do nurkowania. Garrett proponuje Theresie wspólne żeglowanie – dzięki temu poznają się lepiej nawzajem. Z każdym kolejnym spotkaniem zbliżają się bardziej do siebie, ale Garrett nie potrafi zapomnieć o swojej zmarłej żonie. Dochodzi do wniosku , że kocha je obie. Przy jednym z wizyt do Bostonu Garrett namawia Theresę aby się do niego przeprowadziła z synem , ale ona nie chce rezygnować z kariery i nie zgadza się. Dochodzi między nimi do kłótni po czym Theresa wybiega z mieszkania. Garrett chcąc przeprosić Theresę za swoje zachowanie chce napisać list…szuka kartek i spostrzega w komodzie listy które pisał do Catherine. Dowiaduje się o kłamstwach Theresy i zostawia ją…reszty wam nie opowiem J. Czy Garrett wróci do Theresy i będą żyć długo i szczęśliwie ? O tym musicie się sami przekonać czytając powieść. Od samego początku polubiłam Garretta , okazał się bardzo wrażliwym mężczyzną , który kochał swoją żonę nawet po jej śmierci. Natomiast Theresa nie podbiła mojego serca , oszukiwała Garretta co do listów , mogła być z nim od początku szczera. Podsumowując : książka rewelacyjna. Zaliczam ją do grona moich ulubionych. Polecam każdemu.

Moja ocena książki 10 / 10

wtorek, 11 grudnia 2012

Nicholas Sparks "Noce w Rodanthe"



To już siódme moje spotkanie ze Sparksem , tym razem przyszedł czas na powieść „Noce w Rodanthe”. Zanim zaczęłam ją czytać to z góry myślałam , że się nie zawiodę i się nie pomyliłam. Jestem zakochana w twórczości Nicholasa i z chęcią sięgam po jego książki. Rodanthe. Nadmorskie miasteczko na południowym krańcu Karoliny Północnej. Miejsce pełne tajemnic , wspomnień , a nade wszystko miłości… Trzy lata po rozwodzie z mężem , który porzucił ją dla innej kobiety , na prośbę swojej przyjaciółki Adrienne Willis przyjeżdża tu na tydzień , by zająć się Gospodą. Kilkudniowa znajomość z nowobrzybyłym gościem , chirurgiem Paulem Flannerem , wywraca jej świat do góry nogami. Paul i Adrianne postanawiają wspólnie spędzić resztę życia , ale los chce inaczej. Wspomnienie tej miłości towarzyszy jej przez lata. Polecam, bo jak każda książka Nicholasa Sparksa, jest naprawdę głęboką i przyjemną lekturą, która naprawdę potrafi umilić czas. Piękna historia. Sparks jest mistrzem romantycznych opowieści. Czytając czułam się tak jakby ktoś szeptał mi do ucha najpiękniejsze wyznania miłosne. Przeczytajcie a nie pożałujecie.



Moja ocena książki 10 / 10



„W miłości nigdy nie jest za późno na drugą szansę”


"..Kocham Cię za to ,co już wspólnie przeżyliśmy, a także kocham Cię w oczekiwaniu na to, co się wydarzy. Nie mogło mnie spotkać w życiu nic lepszego od poznania ciebie..."


"Zbyt wiele osób najwyraźniej uważa, że milczenie jest pustką, którą koniecznie trzeba wypełnić, jeśli nawet nie mają nic ważnego do powiedzenia."


"Przez całe życie uciekał od czegoś, zamiast biec ku czemuś, i w głębi serca wiedział, że cały jego wysiłek poszedł na marne."


"Czasami udaje mi się egzystować wyłącznie dzięki myślom o tobie."

niedziela, 9 grudnia 2012

James A. Levine " Niebieski notatnik "



Jako mikołajkowy prezent wpadła mi w ręce ta książka : „Niebieski notatnik” James ‘a A. Levine. Na samym początku muszę zaznaczyć , że bardzo mną wstrząsnęła , ale najpierw opowiem kilka słów o autorze. James A. Levine to profesor medycyny , jest znanym w świecie naukowcem. Praktykuje jako lekarz , zajmując się zarazem pracą badawczą. Mieszka w Oronoco w stanie Minnesota. Profesor Levine w ramach badań medycznych poznał wiele bezdomnych dzieci mieszkających na jednej z ulic Bombaju. Niebieski notatnik jest wynikiem rozmów z młodą hinduską prostytutką. Ta niezwykła książka ukazuje tragedię dziewczynki , dla której pisanie stało się sposobem na przetrwanie. Całość honorariów autorskich za amerykańskie wydania tej książki autor przekazał Międzynarodowemu Centrum Działalności na rzecz Zaginionych i Wykorzystywanych Dzieci. Niebieski notatnik jest fikcją literacką , opartą jednak na faktach – relacjach ludzi , którzy znają z autopsji warunki życia takich dzieci. Batuk , przedwcześnie dojrzała piętnastolatka , sprzedana przez swojego ojca gdy miała dziewięć lat , popada w niewolę seksualną. Rzucona w ponurą rzeczywistość Common Street w Bombaju Batuk zaczyna pisać. Dziewczyna szczegółowo opisuje swoje doświadczenia , a także notuje myśli i obserwacje , tworzy fantastyczne opowieści. Pisanie staje się dla niej ucieczką od strasznej codzienności – w świat marzeń. W tej zadziwiająco optymistycznej powieści tragizm miesza się z humorem. Losy Batuk pokazują , że nawet w najtrudniejszych warunkach można odnaleźć sens życia , nadać wartość własnemu istnieniu.  Tak jak wcześniej napisałam ta książka mną wstrząsnęła bo to niewyobrażalne , że własny ojciec może sprzedać córkę do domu publicznego. Batuk była bardzo związana ze swoim ojcem i to był dla niej ogromny szok , że tak ją potraktował. Nie potrafię sobie tego wyobrazić , że ojciec może ot tak sprzedać dziecko. Batuk mimo tej całej swojej tragedii jest bardzo dzielna i za to bardzo ją podziwiam. Książka ukazuje bardzo brutalną rzeczywistość tych wszystkich dzieci. Chwilami ma się wrażenie , że autor zbyt drastycznie opisuje wszystkie zdarzenia , za bardzo szczegółowo. Warto przeczytać tą książkę i polecam ją każdemu. W skali od 1 do 10 daje 9 , a tylko dlatego , że ja osobiście nie przeczytam ją po raz kolejny, chyba dlatego , że zbyt jestem wrażliwa na krzywdę dzieci. Natomiast książka napisana rewelacyjnie , trudno się od niej oderwać , a jeszcze trudniej zapomnieć.

Moja ocena książki 9 / 10

niedziela, 28 października 2012

Jesienna miłość a Szkoła uczuć...




Dziś zajmę się tematem dotyczącym filmów nakręconych na podstawie książki. Zacznę od „Jesiennej Miłości” Nicholasa Sparksa , a filmem „Szkoła Uczuć”. Nie od dzisiaj wiadomo że film od książki daleko odbiega. W tym przypadku najpierw obejrzałam film a potem przeczytałam książkę. Zdecydowanie mogę powiedzieć iż film jest niesamowicie piękny i wzruszający , kilkakrotnie miałam zaszklone oczy. W książce jest taki moment , że Landon musiał wybrać jedno z zajęć dodatkowych , miał do wyboru chemię lub zajęcia z dramatu i wybrał tą drugą opcję. W filmie natomiast Landon jest zmuszony do uczestniczenia w tych zajęciach po tym jak ze znajomymi brał udział w „teście” o przyjęcie do grupy  jednego z chłopaków ze szkoły. W powieści Landon zostaje poproszony przez Jamie aby zagrał główną rolę w przedstawieniu , ale w filmie jest do tego zmuszony przez dyrekcje szkoły. Nie ma takiej sceny w filmie która mówiła by o balu szkolnym , gdzie w książce Landon nie ma z kim iść na szkolny bal i w ostateczności prosi Jamie , która się zgadza. Kolejną różnicą między książką , a filmie jest zawód ojca Landona , książka : ojciec jest kongresmenem , film: lekarz kardiolog. Kolejną sprawą jest choroba Jamie…w książce dowiadujemy się , że bohaterka wie o swojej chorobie od 7 miesięcy , a filmie wie o chorobie od 2 lat. W filmie rodzice Landona są rozwiedzeni , a w filmie żyją na odległość ze względu na zawód ojca polityka. To chyba na tyle , pewnie coś mi umknęło , ale tylko te sytuacje przyszły mi na chwilę obecną do głowy. Mimo tych wszystkich różnic , książka jak i film bardzo mi przypadł do gustu.
 

piątek, 26 października 2012

"Dla ciebie wszystko" Nicholas Sparks



Długo czekałam na tą książkę…i bez zastanowienia ją kupiłam. Nie mogłam się od niej oderwać , i cieszę się , że ją mam. Spotkałam się z takimi opiniami że ta książka jest bardzo nudna oraz jest najsłabszą powieścią napisaną przez Sparksa. Jest to bzdura !! Zaciekawia od samego początku.

"Dla Ciebie wszystko" opowiada swoim czytelnikom historię niezwykłej miłości. Miłości, która zrodziła się wbrew przeciwnościom losu i przetrwała wieloletnią próbę czasu. Dawson i Amanda mieli po kilkanaście lat, gdy połączyła ich pamiętna lekcja biologii, na której przyszło im pracować w parze. Od tamtej pory stali się niemalże nierozłączni i za nic mieli oni obiekcje rodziców dziewczyny, którzy uważali Cole'a za niegodnego ręki swojej córki. Collierowie nie mogli znieść tego, że ich jedynaczka związała się z członkiem rodziny, która od wielu już lat cieszyła się złą sławą w całym hrabstwie Pamlico. Stanowili oni bowiem zorganizowaną grupę, która posiadała w swoich kręgach zarówno złodziei i dilerów narkotyków, jak i również sutenerów i alkoholików ze skłonnościami do przemocy. Nikt nigdy nie odważył im się wejść w drogą i nikogo też nie interesowało, że Dawson postanowił kroczyć drogą, która miała mieć niewiele wspólnego 'zainteresowaniami' jego bliskich...

Po kilkunastu miesiącach znajomości, Amanda i jej chłopak muszą się rozstać. Od tej jednej decyzji zależy dalsza przyszłość dziewczyny, którą wiąże ona zarówno z miłością do Cole'a, jak i z karierą zawodową. Główna bohaterka szuka rozwiązania, które umożliwiłoby jej połączenie tych dwóch rzeczy, jednak zdaje sobie sprawę z tego, że nie ma zbyt wielkiego wyboru. W trosce o dobro ukochanej, Dawson decyduje się na zerwanie z nią. Zdaje on sobie sprawę z konsekwencji jakie przyjdzie mu ponieść, a od których rozpocznie się seria tajemniczych wydarzeń. To właśnie one zdecydują o dalszej egzystencji osiemnastolatka. Przez lata rozłąki z Amandą, mężczyzna spędza wiele miesięcy w więzieniu, a następnie przenosi się z miejsca na miejsce, bezustannie stroniąc od ludzi. Do rodzinnego miasteczka wraca by uczcić pamięć człowieka, który w najtrudniejszym dla niego okresie okazał mu wsparcie i zrozumienie. Nigdy by się nie spodziewał, że na miejscu spotka kobietę, która niegdyś skradła mu serce.

Amerykański autor posługuje się niebanalnym językiem i dzięki temu trudno jest oderwać się od lektury jego powieści. W całości tekstu nie odnajdziemy tkliwych słówek, które są charakterystyczne dla najbardziej mdłych oper mydlanych. W przypadku książki "Dla Ciebie wszystko" zostały one dobrane do siebie w sposób niezwykle staranny i ujmujący za serce. Wszystko co znalazło się w tym utworze, posiadało swoją przyczynę i było niezbędne do uzyskania efektu końcowego. Jeśli są jeszcze osoby, które nie słyszały o twórczości Nicholasa Sparksa i nigdy nie czytały napisanych przez niego powieści, to gorąco do tego zachęcam. Być może nie spodobają się każdemu, jednak przekonacie się, że jego warsztat pisarski jest naprawdę interesujący.
Polecam z całego serca!
Książka budzi tyle emocji , że nie da się od niej oderwać. Od smutku po radość i zaskoczenie.




Przeczytałam ją w mgnieniu oka:) Uwielbiam powieści Nicholasa Sparksa i ta mnie również nie zawiodła. Zakończenie jak dla mnie zaskakujące. Dla fanów tego autora i nie tylko. Z pewnością wrócę do niej nie raz:)

Moja ocena książki 10/10